Sobotni konkurs Pucharu Świata w Willingen to była jednoseryjna loteria. Najlepszy z Polaków, Piotr Żyła, był czternasty. Po zawodach okazało się jednak, że skoczkowi punkty nie zostaną przyznane. Dlaczego? Przez dyskwalifikację za... buty. Kara dotknęła też Stefana Hulę. Trener Michal Doleżal uciekał od odpowiedzi na pytanie, co tak właściwie zawiodło?